Gosia, Łukasz, Ada, Iga. Sesja rodzinna Warszawa
Bardzo lubię spacery po lesie. Cisza, spokój, śpiew ptaków, dzięcioł stukający w drzewo. Zapach mchu i grzybów. Kolorowe ścieżki wydeptane przez ludzi i drzewa. Na szczęście w Warszawie i pod, nie brakuje zielonych terenów. Z Gosią i Łukaszem oraz ich dwiema uroczymi córeczkami Adą i Igą spotkałem się w Puszczy Słupeckiej. Atrakcję stanowiły żołędzie, konary drzew i inne leśne ciekawostki. Co prawda teraz mamy polską złotą jesień, ale zerknijcie jak było pod koniec lata:
Mali odkrywcy zawsze chcą wszystko wiedzieć, na przykład, co się kryje w drzewnej kryjówce.
Zbieranie żołędzi jest taką samą atrakcją jak zbieranie kasztanów. Ada stwierdziła, że zakopie jeden przy domu. Kto wie, może coś z niego wyrośnie, ja trzymam za to kciuki 🙂
Każda chwila jest dobra, żeby zapytać co to jest i dlaczego tu stoi.
Co jak co, ale wspólne zabawy są najlepsze podczas sesji. Takiego podrzucania jeszcze nie widziałem i byłem zachwycony, że tak wysoko. Robi wrażenie.
I kolejne skarby do kolekcji.
Skaczemy i skaczemy pod czujny okiem taty 🙂
Młodsza siostra też chciała spróbować 🙂
Leave a reply