Aga, Dawid, Tosia i Michalina. Sesja rodzinna Warszawa
Jak myślicie, czy sesja noworodkowa kojarzy się tylko ze studiem, określonymi pozami, charakteryzacją? W dużej mierze tak. Mi osobiście brakuje w takich sesjach rodziców, emocji, które im towarzyszą gdy patrzą na dziecko. Lifestylowa sesja rodzinna, tam nie ma scenariusza, to Wy ukazujecie mi swoją codzienność. Ja tylko czasem pomagam, zadając jakieś ciekawe pytania lub prowokując do jakiejś fajnej zabawy. Tak jak na zdjęciach poniżej, gdzie Tosia nagle chwyta gąsiennicę i zaczyna się szalona zabawa. Z kolei dwa pierwsze zdjęcia są dla mnie bardzo symboliczne. Pokazują, że najważniejsze co można dziecku dać, to czas, chwilę zabawy, pokolorowania, bez facebooka, instagrama czy innych internetów. Warto o tym pamiętać.
Leave a reply